sobota, 13 września 2014

Wygraj CelluBlue! Zaatakuj cellulit! Rozdanie do 05.10.2014.


Nie miałam wcześniej świadomości, że coś takiego istnieje. Do momentu zaproponowania mi testów tego masażera. Używam systematycznie od 3 tygodni i jestem mile zaskoczona. Jeszcze za wcześnie na ostateczną opinię, ale jak do tej pory jestem bardzo na tak. Oczywiście recenzja osobna pojawi się na blogu. Tymczasem sami możecie wziąć udział w testach tego cuda. Myślę, że niejedna z nas toczy bitwy z cellulitem i to może być dobry pomocnik w tej walce. 
Wartość nagrody - jednej sztuki CelluBlue - to 18,90 € (ok. 80 PLN).

Co to jest CelluBlue? Masażer w formie kubeczka, którym można odtworzyć ruchy słynnego masażu palpate roll. Masaż ten odznacza się wysoką skutecznością w walce z cellulitem i skórką pomarańczową. Zasysając fałdy skóry, pomaga wyzwolić lipolizę, czyli usuwanie tłuszczu z komórek tłuszczowych, oraz aktywować i optymalizować cyrkulację żylną i limfatyczną. Ppomaga również w pozbyciu się toksyn z organizmu. Skóra staje się lepiej napięta, bardziej elastyczna, gładka i zdrowa! CelluBlue jest zrobiony z medycznego silikonu. Mogą go używać nawet alergicy. Nie jest testowany na zwierzętach. 

To nowość na polskim rynku. Sama marka pochodzi z Francji, gdzie już spory czas cieszy się dobrą opinią.


Co zrobić by przystąpić do zabawy? To bardzo proste. Szczegóły poniżej.

Regulamin konkursu:
1. Konkurs trwa do 05.10.14 do godz. 23:59.

2. Przeznaczony jest dla pełnoletnich użytkowników lub dla niepełnoletnich za zgodą rodziców. Dostawa tylko na adres w Polsce. Wysyłką nagród będzie zajmować się dystrybutor marki i fundator nagród - CelluBlue.

3. Sponsorem wszystkich nagród jest marka CelluBlue.  Organizatorem jestem ja - 77gerda, właścicielka bloga 77gerda.blogspot.com.

3. Aby wziąć udział w zabawie należy spełnić następujące warunki:

- być publicznym obserwatorem mojego bloga, nie anonimowym

- polubić fanpage CelluBlue na Facebook (1 los)

wypełnić formularz i podać odp. na pytanie w nim zawarte: Ruch to podstawa w walce z cellulitem. Sport można jednak uzupełnić działaniem kosmetyków. Jaki jest Twój ulubiony preparat wspomagający walkę z pomarańczową skórą? Wskaż tylko jeden. Podaj markę i nazwę.

- obowiązkowe jest także podanie swojego nicku pod jakim obserwujecie mój blog i maila

- pamiętajcie by nie pisać odpowiedzi w komentarzach, liczą się tylko zgłoszenia przez formularz.

4. Dodatkowe losy można zdobyć przez:

- polubienie mojej strony na 
Facebook'u (+2 losy)

- udostępnienie linku z rozdaniem na swoim Facebook lub/i Twitter (+2 lub 4 losy) 

- dodanie na swoim blogu notatki o konkursie (+ 3 losy)

- dodanie w pasku bocznym swojego bloga banera z info o konkursie (+ 2 los)

- umieszczenie mojego bloga na swojej liście blogroll (+2 losy)

- pierwsze 7 osób z listy najaktywniejszych komentujących na blogu dostają + 4 losy. 



5. Zgłoszenia z blogów, które są stworzone tylko do brania udziału w zabawie będę anulować.

6. Wyniki ogłoszę w ciągu 7 dni od zakończenia konkursu.

7. Na adres szczęściarza czekam 5 dni od dnia ogłoszenia wyników.

8. Rozdanie obejmuje przesyłkę z jedną sztuką CelluBlue. Wygrywa jedna osoba.

9. Nagroda nie podlega wymianie na inną lub na ekwiwalent pieniężny.

10. Losowania dokonam z wszystkich odpowiedzi spełniających regulamin.

11. Jedna osoba może zgłosić tylko jeden udział. W innym przypadku zgłoszenia będą anulowane.

12. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.)


Baner do wklejenia na stronę, bloga, FB itp.






Powodzenia!

9 komentarzy:

  1. Czy to czasem nie działa na podobnej zasadzie, co chińskie bańki? Takie odnoszę wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Producent mówi, że działa podobnie, ale lepiej bo pozwala jednak na wykonywanie masażu dostosowanego do rodzaju skóry. Sama nie mogę nic na ten temat powiedzieć. Baniek chińskich nie stosowałam. Nie miałam nigdy z nimi do czynienia.

      Usuń
  2. To ja już gratuluję osobie która wygra :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a może tego używać osoba z pajączkami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam pajączki na udach. Od przodu tylko i głownie na jednej nodze. Głównie masuje tył ud, pośladki, boki, wewnętrzną stronę. Przód mniej, to znaczy nie każdego dnia i zdecydowanie delikatniej. Nie zauważyłam do tej pory by pajączki się zwiększyły czy powstały nowe. Trzeba pamiętać, że tym masażerem wykonujemy zabieg zawsze na ciało pokryte balsamem, kremem, masłem itp. Nigdy bez. To ochrania skórę, a jednocześnie nie jest wtedy masaż tak bolesny i nie ciągnie skóry. Moim zdaniem jednak osoby z pajączkami muszą tu bardziej uważać.

      Usuń
  4. Dołączam się do konkursu :) Mój blog istnieje już ponad dwa lata, choć mam tylko 10 obserwatorów :) Mam nadzieję, że mimo wszystko nie zostanie zakwalifikowany jako blog stworzony tylko na potrzeby konkursu :)
    Wszystkim walczącym z nadmiernymi kilogramami i o lepszą skórę życzę powodzenia! :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A stosunkowo niedawno zaczęłam i też nie mam tylu obserwatorów...nie piszę ludziom żeby mnie dodali, jak ktoś będzie chciał to doda, więc myślę, że to kryterium jednak jest trochę krzywdzące. Tak czy siak się zgłaszam i trzymam kciuki :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Proszę o nie reklamowanie w komentarzach swoich stron, blogów, sklepów itp. Będę wdzięczna za nie linkowanie i uszanowanie tego. W innym przypadku będę je natychmiast kasować.
Magdalena